Ochrona dóbr osobistych w Internecie, a odpowiedzialność karna
Zarówno ochrona dobrego imienia, jak i godności osobistej (dóbr osobistych) może być udzielona nie tylko na gruncie prawa cywilnego o czym pisałem w poprzednim WPISIE, lecz także na drodze postępowania karnego.
Przepis z artykułu 212 § 2 kodeksu karnego odnosi się do przestępstwa zniesławienia, czyli naruszenia dobrego imienia za pomocą środków masowego komunikowania. Przestępstwo to ścigane jest z oskarżenia prywatnego, stąd też pokrzywdzony, którego cześć została naruszona, może zdecydować, w jakim postępowaniu (cywilnym czy karnym) będzie dochodził odpowiedniej ochrony swojego dobrego imienia. Brak jest przy tym jakichkolwiek ograniczeń co do możliwości wszczęcia lub prowadzenia obu postępowań jednocześnie (cywilnego jak i karnego).
Wypowiedzi, których treść może naruszyć dobre imię, dzielą się na opisowe i oceniające. Te pierwsze są możliwe do zbadania na podstawie kryterium prawdy i fałszu – w przypadku, gdy przytoczona informacja jest fałszywa dochodzi do bezprawnego naruszenia dobrego imienia. W sytuacji, kiedy informacje są prawdziwe, nie dochodzi do naruszenia czci danej osoby, jednakże może powstać uszczerbek na innych dobrach osobistych, takich jak np. prywatność. Inkryminowana wypowiedź nie musi nastąpić w formie zdania twierdzącego, ale może być sformułowana pytająco, pod warunkiem że sugeruje odbiorcy istnienie pewnych zniesławiających faktów.
Drugim rodzajem zniesławiających wypowiedzi są wypowiedzi oceniające. Nie stosuje się wobec nich kryterium prawdy i fałszu, gdyż stanowią one z reguły wygłaszanie własnej opinii o kimś i jeżeli nie będą one poparte faktami, to trudno będzie zarzucić komuś popełnienia przestępstwa z art. 212 kodeksu karnego (przestępstwo zniesławienia musi mieć charakter wypowiedzi o faktach).
Obie formy wypowiedzi są oczywiście stosowane w Internecie, przy czym konieczne jest wzięcie pod uwagę specyfiki tego medium. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 17.11.2009 r. stwierdził, że „język internautów, co jest rzeczą powszechnie znaną, jest dosadny, skrótowy, często odbiega od standardów komunikacji, jakie obowiązują w społeczeństwie. Powyższe sprawia, że także wulgaryzmy, które służą podkreśleniu ekspresji wypowiedzi, są akceptowane i powszechnie używane”. Innymi słowy, użycie w sieci sformułowania, które naruszyłoby dobre imię za pośrednictwem innego niż Internet środka przekazu (poprzez prasę, telewizję etc.), niekoniecznie musi być potraktowane jako bezprawny uszczerbek na dobrach osobistych.
W przypadku przestępstwa zniesławienia z art. 212 § 2 kodeksu karnego, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.